poniedziałek, 1 marca 2010

Fortuna kołem się toczy......

Fortuna skoczył i japoński wiatr go poniósł, zdobył złoto.Był szał,potem było 38 lat czekania na kolejny złoty medal.Myślę,że wynika to z tego ,że u nas zima nie jest popularna,wszyscy są bardziej za wiosną,latem(''zima wasza, wiosna Nasza ..'')Sporty zimowe to domena raczej krajów bogatych(wyjątkiem Rosja bogata duchem motywacji)i posiadających dużo i długo śnieg.A u Nas wiadomo , "aby do wiosny !!.."dlatego nic nie trafialiśmy,ale od kiedy na  narty można już jeździć nie tylko z "Orbisem" medali w zimowych konkurencjach przybywa.Tak więc "Leć JUSTYNA !!! LEEEEĆĆĆĆ !!!....