Stirlitz szedł przez Reichstag pijany i w rozchełstanym mundurze. Dziś, 23 lutego, w dniu Armii Radzieckiej, chciał wyglądać jak prawdziwy radziecki oficer ...
*******
Uciekają Klos i Stirlitz przed Niemcami. Wpadają w ciemną uliczkę, z której nie ma wyjścia. Klos zdążył się schować do śmietnika a Stirlitza złapali Niemcy. Kiedy go prowadzili i przechodzili obok śmietnika, Stirlitz kopnął śmietnik i powiedział:
- Klos, wyłaź. Złapali nas!
*******
Uciekają Klos i Stirlitz przed Niemcami. Wpadają w ciemną uliczkę, z której nie ma wyjścia. Klos zdążył się schować do śmietnika a Stirlitza złapali Niemcy. Kiedy go prowadzili i przechodzili obok śmietnika, Stirlitz kopnął śmietnik i powiedział:
- Klos, wyłaź. Złapali nas!
Wchodzi Stirlitz do gabinetu Bormanna i wrzeszczy od progu "Heil Hitler!"
- No teraz to żeście ździebko przesadzili Isajew, - odpowiada Bormann.
- No teraz to żeście ździebko przesadzili Isajew, - odpowiada Bormann.
- Czerwone w biale grochy.
- Wpadliscie Stirlitz, o tym wiedziala tylko rosyjska pianistka!
- Prosze zapiac rozporek, szefie, inaczej beda o tym wiedziec wszyscy.
---------------------------------------------------------------------------------------
Naprzeciw Stirlitza szly trzy umalowane kobiety.
- Prostytutki - pomyślał Stirlitz.
- Pulkownik Isajew - pomyślały prostytutki.
---------------------------------------------------------------------------------------
Stirlitz w Rosji pozostawił żonę ale pisuje do niej listy.
Na wszelki wypadek pisze lewą ręką i po francusku.
Na wszelki wypadek ich nie wysyła.
---------------------------------------------------------------------------------------
- Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? - spytał Müller.
- Na kursach NKWD - odpowiedział Stirlitz.
- Chyba nie powiedziałem nic tajnego - pomyślał.
---------------------------------------------------------------------------------------
Stirlitz, spacerując latem nad rzeką, zauważył nad brzegu człowieka z wędką.
- Jak biorą? - zagadnął.
- Dobrze - odpowiedział człowiek.
- Wędkarz - pomyślał Stirlitz
---------------------------------------------------------------------------------------
- Stirlitz, ile jest dwa razy dwa? - zapytał Müller. Stirlitz wiedział, wiedział również że Müller też wie, ale nie wiedział, czy Centrala wiedziała, więc musiał milczeć.
---------------------------------------------------------------------------------------
Stirlitz kopnięciem otworzył drzwi i na palcach, cichutko zbliżył się do czytającego gazetę Müllera.
---------------------------------------------------------------------------------------
Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. Krew tryska.
Stirlitz, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna coś podejrzewać.